Odkąd pamiętam, uwielbiałam tworzyć w różnych technikach plastycznych.
Rękodzieło stało się moją pasją, gdy znalazłam skarb w starej szafie... , ale o tym jeszcze opowiem.
wtorek, 5 listopada 2013
szpitalnie
W szpitalu jestem, ale chustę skończyłam. Pobędę pewnie jeszcze troszkę w szpitalu ale coś nowego na drutach powstawać zaczyna.
Na razie fotka ukończonej lecz jeszcze naciągnięcia wymagającej oliwkowej chusty.
Zdrówka życzę, wpadnę obejrzeć naciągniętą chustę, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń